Malarstwo jest moją pasją od najmłodszych lat. Już jako dziecko, a potem młoda dziewczyna, swój czas spędzałam, uczestnicząc w warsztatach plastycznych i malując pierwsze obrazy. Po ukończeniu szkoły przez 15 lat pracowałam w agencjach reklamowych i międzynarodowych, korporacjach zdobywając w nich bezcenne doświadczenie. W swojej pracy zajmowałam się również tzw. „sztuką użytkową”. Tworzyłam marki, wprowadzałam produkty na rynek, zajmowałam się szeroko pojętym marketingiem.
Równocześnie rozwijałam swoją wrażliwość artystyczną, poszerzając własne zainteresowania o fotografię i grafikę komputerową.
Od 2007 roku zaczęłam sprzedawać swoje prace i malować na prywatne zlecenia klientów. Moim ulubionym miejscem pracy twórczej była Australia. W 2016 r. podczas różnych wydarzeń odważyłam się pokazać swoje prace szerszej publiczności. W maju 2016 r. odbyła się moja pierwsza wystawa w Warszawie, w której wzięło udział ponad 200 uczestników.
Malarstwo jest moją pasją od najmłodszych lat. Już jako dziecko, a potem młoda dziewczyna, swój czas spędzałam uczestnicząc w warsztatach plastycznych i malując pierwsze obrazy. Po ukończeniu szkoły, przez 15 lat pracowałam w agencjach reklamowych i międzynarodowych korporacjach zdobywając w nich bezcenne doświadczenie. W swojej pracy zajmowałam się również tzw. „sztuką użytkową”. Tworzyłam marki, wprowadzałam produkty na rynek, zajmowałam się szeroko pojętym marketingiem.
Równocześnie, rozwijałam swoją wrażliwość artystyczną, poszerzając swoje zainteresowania o fotografię i grafikę komputerową.
Od 2007 roku zaczęłam sprzedawać swoje prace i malować na prywatne zlecenia klientów. Moim ulubionym miejscem pracy twórczej była Australia. W 2016 r. podczas różnych wydarzeń odważyłam się pokazać swoje prace szerszej publiczności. W maju 2016 r. odbyła się moja pierwsza wystawa w Warszawie, w której wzięło udział ponad 200 uczestników.
Rok 2017 r. okazał się dla mnie przełomowym czasem w kontekście wyboru swojej ścieżki życiowej i kariery zawodowej. Zrezygnowałam z pracy w korporacji i stworzyłam, korzystając ze zdobytego doświadczenia, własną firmę – „COLOR WINGS”.
Osobą, która mnie zainspirowała, dodała wiary w siebie i pomogła podjąć tę trudną dla mnie decyzję, był Andrew Bartosz – genialny artysta, którego poznałam w kwietniu 2017 r. w Melbourne.
Dzięki Andrzejowi uwierzyłam, że jako artystka nie tylko będę mogła w możliwie najpełniejszy sposób wyrażać siebie i pokazać swój sposób widzenia otaczającej mnie rzeczywistości, ale też osiągnę sukces. Andrzej wytłumaczył mi, że bycie artystą to praca jak każda inna: „Trzeba tylko malować codziennie, być systematycznym, robić to z pasją i wtedy praca przynosi efekty”.
Bardzo istotnym momentem w moim życiu, który ma również ogromny wpływ na moją sztukę, był rok 2013. Od tego czasu zaczęłam zgłębiać tajniki psychologii, praktykować różne techniki medytacyjno-relaksacyjne, dzięki którym zaczęłam żyć w sposób bardziej świadomy i uważny. Dzięki pracy nad sobą mogłam usłyszeć głos swojego serca i za nim podążyć.
Moja nauczycielka – Katarzyna Hajduga – była i jest moim aniołem na tej drodze.
Inspiracją dla moich obrazów jest otaczający mnie świat – przeżycia, emocje, ludzie, podróże, natura. Słowem: samo życie wraz z jego całą paletą barw.
Bardzo istotnym momentem w moim życiu, który ma również ogromny wpływ na moją sztukę, był rok 2013. Od tego czasu zaczęłam zgłębiać tajniki psychologii, praktykować różne techniki medytacyjno-relaksacyjne, dzięki którym zaczęłam żyć w sposób bardziej świadomy i uważny. Dzięki pracy nad sobą mogłam usłyszeć głos swojego serca i za nim podążyć.
Moja nauczycielka – Katarzyna Hajduga – była i jest moim aniołem na tej drodze.
Inspiracją dla moich obrazów jest otaczający mnie świat – przeżycia, emocje, ludzie, podróże, natura. Słowem: samo życie wraz z jego całą paletą barw.
W moich pracach poruszana jest różnorodna tematyka. Ich wymowa nie zawsze jest ”łatwa i przyjemna”, stanowi jednak część życia. Niejednokrotnie na jednym obrazie zawarta jest złożona historia, spleciona z moich obserwacji, odczuć i doświadczeń. Prace, które tworzę, składają się więc nierzadko z kilku warstw i zróżnicowanych płaszczyzn jednocześnie..
W swojej pracy przyjmuję zasadę, aby nie używać zbyt wielu słów wyjaśniających czy opisujących moje obrazy. Uważam, że słowa mogą zawężać wyobraźnię Odbiorcy. Z tego względu również tytuły moich obrazów zawierają w sobie pewne niedopowiedzenie.
Pragnę, aby moja twórczość była swego rodzaju remedium dla ludzi. Żeby pomagała im w życiu, uwrażliwiała, dodawała otuchy, radości, ale też dostarczała refleksji. Nie jest istotne, czy zadziała to na poziomie świadomym czy podświadomym.
W moich obrazach oddaję i wyrażam całą siebie – swoje serce i duszę.
Podczas procesu tworzenia stosuję techniki mieszane, często łącząc fotografię, grafikę i malarstwo. Lubię kiedy obraz żyje – przekracza ramy płótna. Z tego względu w moich pracach widoczne są struktury. Maluję także na różnych materiałach: papierze, płótnie, blachach, drewnie czy szkle.
Podczas procesu tworzenia stosuję techniki mieszane, często łącząc fotografię, grafikę i malarstwo. Lubię kiedy obraz żyje – przekracza ramy płótna. Z tego względu w moich pracach widoczne są struktury. Maluję także na różnych materiałach: papierze, płótnie, blachach, drewnie czy szkle.